środa, 21 kwietnia 2010

Niebiańskie


Nie wiedzieć czemu, miałam awarsję do tych niebieskich kamyczków. Moze przez to, ze kilkdziesiąt metrów drutu właśnie przy próbach z turkusem wyrzuciłam do kosza... Po miesiącach ciężkich ćwiczeń - zaczynam być z siebie dumna, a moje wczorajsze turkusowe kolczyki są... zobaczcie sami :) Mam nadzieję, ze długo u mnie leżeć nie będą ;)

piątek, 16 kwietnia 2010

Nicnierobienie




Tak... nic nie robię. A moje nicnierobienie wygląda tak, jak na zamieszczonych obok zdjęciach. Tym razem na okrągło wersja w czerwieni [naturalny koral] i kolczyki, które przypominają mi motylki - z maleńką kuleczką agatu botswana.

wtorek, 23 marca 2010

Czarne


A te są całkiem inne... Sardonyks z onyksem na okrągło.

wtorek, 16 marca 2010

Wczorajsza wena




Oj długo nie kręciłam...... oj długo........ Ale jak się za to zabrałam - to zrobiłam 2 pary. Pierwsze delikatne, z fasetowaną briolette ametystu. Maleńkie, zgrabne, bardzo lekkie. Drugie zdecydowanie większe, cięższe, ale też urocze - z kropelką fasetowanej akwamaryny. Na razie są niczyje. Mam nadzieję, ze ktoś je przygarnie.

sobota, 16 stycznia 2010

Pokręcone




Oj... dawno... bardzo dawno mnie tu nie było. Totalny brak weny twórczej + zepsuty aparat. Brak weny wynikał poniekąd z zepsutego aparatu, ale i nie tylko. Tak czy siak, ostatnio mocno staram się zabrać za robotę, ale przyznaję się szczerze i bez bicia - wcale mi to nie wychodzi. Zrobiłam ametystowe kolczyki dla Natalii z Wrocławia. W końcu! Nie są takie jak zamawiała, więc modlę się, żeby się jej spodobały... Drugie - z lapisem są prezentem gwiazdkowym dla mojej najulubieńszej kuzynki Klaudii.