poniedziałek, 30 listopada 2009

Zauroczona


Taaaaaaa...... coraz częściej myślę o tym, zeby zrobić sobie dziurki w uszach...

Onyks.

i no 2


... no i drugie prawdziwie srebrne. Wiem, ze na nich na długo skończy się moja przygoda ze srebrnym drutem. Póki nie będę miała patentu jak zmiękczyć to cholerstwo, to się za nie nie zabiorę. Szkoda moich rąk. Tymczasem po tym bardzo szczególnym zamówieniu wrócę do mojego ulubionego drutu posrebrzanego ;-)
Te są z koralem.

sobota, 28 listopada 2009

No 1


Moje pierwsze prawdziwie tylko srebrne kolczyki. A raczej kolczyk, bo drugiego jeszcze nie ma ;-) Wyszło cudownie i jak na pierwszy raz jestem z siebie bardzo zadowolona. Natomiast... nie chcijcie wiedzieć jak klęłam przy tej robocie... Okazuje się, ze srebrny drut, to zupełnie inna bajka. Jest twardy, zdecydowanie mniej plastyczny. Przezyłam istny horror owijając pierwsze zakrętasy. Opuchlizna już znow schodzi, więc podejrzewam, ze dziś dorobię drugi do kompletu. Tymczasem... wracam do roboty.......

wtorek, 24 listopada 2009

... i po przerwie




Odpoczynek dla moich rąk to juz miła przeszłość... Zabrałam się znów za owijanie, bo święta idą, a ja z zamówieniami jestem w lesie. Tym razem czarne wstępnie zarezerwowałam dla Basi Ł. Zobaczymy co Ona na to :) Fioletowe to prototyp do... moich pierwszych prawdziwie srebrnych, które zamierzam zrobić na dość specjalne zamówienie i muszę się bardzo postarać. Nie wiem jeszcze jak mi się uda tak powyginać ten cholernie twardy srebrny drut... Tak czy siak - trzeba będzie chyba poeksperymentować z kuchenką gazową mamy ;)


piątek, 13 listopada 2009

Zakręcone


Dostałam od mojej najlepszejszej przyjaciółki takie cóś, co nie wiem jak nazwać. Tak czy siak służy to do wyginania dziwnych kształtów z drutu. Tym razem odważyłam się zrobić takie bardzo pozawijane, zakręcone. Drut w dalszym ciągu posrebrzany, srebrnego straszliwie się boję, ale po malutku już taki skupuję. Czarne kuleczki to onyks.

środa, 4 listopada 2009

Dla Oli, której nie znam


Tym razem naowijałam dawno temu zlozone zamówienie kolezanki mojej siostry - Oli. Miały być okrągłe, dyndające i z nocą kairu :-) Mam nadzieję, ze się spodobają :-)