środa, 21 kwietnia 2010

Niebiańskie


Nie wiedzieć czemu, miałam awarsję do tych niebieskich kamyczków. Moze przez to, ze kilkdziesiąt metrów drutu właśnie przy próbach z turkusem wyrzuciłam do kosza... Po miesiącach ciężkich ćwiczeń - zaczynam być z siebie dumna, a moje wczorajsze turkusowe kolczyki są... zobaczcie sami :) Mam nadzieję, ze długo u mnie leżeć nie będą ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz