Kolczyki powstały wczoraj podczas gdy nasze dziewczyny walczyło o brązowy medal ME w siatkówce i bawiłam się z nimi aż do Tańca z Gwiazdami. Całe te owijanie drucuków jest straszliwie pracochłonne, kiedy zaczynałam - nie spodziewałam się, że pochłania to az tyle czasu.
Wyszły cukierkowe, landrynkowe, bardzo delikatne. Obecnie szukają właścicielki :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz